Najczęściej używany nawóz w naszym ogrodzie i najważniejszy ‚budowniczy’ gleby to bezsprzecznie przekompostowany obornik kupowany z zaprzyjaźnionego rolnika. Rozkładamy go na zagonach w ogrodzie warzywnym i ozdobnym późną jesienią lub czasami wczesną zimą. Wiosną dajemy glebie także szybko działające nawozy w postaci granulowanego obornika bydlęcego lub kurzego kupowanego w sklepach ogrodniczych, a pod uprawy wieloletnie lub długo dojrzewające podsypujemy mączkę rogową i uzupełniamy wszystko mączka bazaltową. Natomiast od maja przynajmniej do końca sezonu wzrostu stosujemy nawozy płynne czyli gnojówki, które sami wykonujemy z obornika, pokrzywy lub żywokostu. Żywokost rosyjski jest do nabycia każdej wiosny w naszej ogrodowej szkółce (sprzedaż wysyłkowa) - więcej szczegółów TUTAJ.
Ekologiczny nawóz płynny.
Poza naturalnymi nawozami stałymi czyli mączką rogową, przekompostowanym lub granulowanym obornikiem krowim czy kurzym oraz kompostem ogrodowym – polecam wszystkim zastosowanie w ogrodzie także ekologicznych nawozów płynnych. Nie mogą one zastąpić nawozów stałych, które polepszają także samą strukturę gleby, ale mogą być świetnym uzupełnieniem diety roślin – i to właściwie wszystkich roślin w ogrodzie ozdobnym, warzywniku, jagodniku i sadzie ... a nawet w ogrodzie zimowym, na balkonie i parapecie! W starych angielskich ogrodach beczka z płynnym nawozem była wypełniona przez cały okres wzrostu roślin, czyli od kwietnia do września – dokładnie tak jest i u nas. Płynny nawóz jest niezastąpiony przy uprawie pomidorów, bakłażanów, papryk i innych warzyw owocowych oraz kwiatów.
Jak zrobić ekologiczny nawóz płynny?
W sklepach można dostać świetne nawozy płynne ‘wyprodukowane’ przez dżdżownice, które wspaniale nadają się do ekologicznego ogrodu. Jednak dla osób posiadających ogród lub działkę - polecam produkcję swojego własnego nawozu płynnego – jest to tanie i bardzo łatwe.
W zależności od tego - do czego będziecie chcieli używać swojego nawozu płynnego będziecie potrzebować ‘placek’ krowi, koński czy też owczy (gnojówka z obornika), worek liści i pędów pokrzywy (gnojówka z pokrzywy) lub worek pędów i liści żywokostu. Do tego worek jutowy lub plastikowy, woda oraz duże wiadro albo beczka z pokrywką.
Gnojówka z obornika:
• Na początek trzeba zdobyć ‘placek’, który do wykonania nawozu płynnego może być całkiem świeży! Tym którzy nie mają własnego zasobu polecam wizytę u zaprzyjaźnionego gospodarza wiejskiego, leśniczego lub ‘upolowanie’ placków na drodze po koniu czy krowie. W dawnych czasach takie pozostawione na drodze odchody zwierzęce były natychmiast pozyskiwane przez bystrych ogrodników!
• Wystarczy jeden porządny placek lub ‘zestaw’ (mniej więcej pełną szuflę) odchodów owczych/kozich wrzucić do worka, który należy zawiązać i zwiesić w beczce lub dużym wiadrze wody. Beczka powinna stać w ciepłym i lekko nasłonecznionym miejscu, nigdy w cieniu.
• Po trzech do pięciu dniach wiszący worek trzeba troszkę poruszyć w wodzie i nawóz jest już prawie gotowy – woda powinna mieć teraz kolor ‘mocnej’ herbaty. Nawozu można używać w ogrodzie po rozcieńczeniu do koloru ‘normalnej’ herbaty.
Gnojówka z pokrzywy lub żywokostu:
• Ścinamy tyle pokrzywy lub żywokostu aby wypełnić ich pędami oraz liśćmi plastikowy perforowany worek (jak widać na zdjęciu). Worek należy zawiązać i zwiesić w beczce lub dużym wiadrze wody. Beczka powinna stać w ciepłym i lekko nasłonecznionym miejscu, nigdy w cieniu.
• Po trzech do pięciu dniach wiszący worek trzeba troszkę poruszyć w wodzie i nawóz jest już prawie gotowy – woda powinna mieć teraz kolor ‘mocnej’ herbaty. Nawozu można używać w ogrodzie po rozcieńczeniu do koloru ‘normalnej’ herbaty.
Kiedy robić gnojówkę z pokrzywy, a kiedy z żywokostu?
Nawóz płynny wykonany z obornika charakteryzuje się całkowicie zbalansowanym składem chemicznym, a więc można używać go po wcześniejszym rozcieńczeniu z woda do podlewania roślin w każdej fazie wzrostu. Inaczej sprawa ma się z pokrzywa oraz żywokostem i to jest ważna informacja dla każdego ogrodnika.
Jaka jest różnica pomiędzy gnojówką z pokrzywy a gnojówką z żywokostu?
Różnica jest zasadnicza - różny skład chemiczny, a co za tym idzie całkiem odmienne zastosowanie. I to jest właśnie najważniejsza rzecz, jeśli chodzi o te dwa nawozy - używamy ich o różnych porach roku, gdy rośliny są w różnych stadiach wzrostu.
Na początku sezonu wzrostu, gdy zależy nam na zdrowym i silnym przyroście części zielonych roślin (pędy, liście) stosujemy nawozy o większej zawartości azotu - sięgamy po pokrzywę. Robimy z niej gnojówkę, która już po niespełna tygodniu jest gotowa do użytku. Takim pełnym azotu nawozem płynnym (rozcieńczonym w miarę potrzeby) podlewamy sadzonki w szklarni lub inspekcie, a także zieleniejące byliny na zagonach do czasu, gdy pojawią się na nich pierwsze kwiaty ... wtedy dostarczanie roślinom azotu spowoduje nadmierne przyrosty zielone czyli liście zamiast kwiatów i owoców - tak więc nie robimy już gnojówki z pokrzywy lecz sięgamy po żywokost.
W celu wspomożenia wzrostu i rozwoju kwiatów oraz owoców (czy nasion) musimy dostarczyć roślinom potasu. Tak więc w maju gnojówkę z pokrzywy wykorzystujemy do końca i potem, w tej samej beczce robimy gnojówkę z żywokostu. Szczególnie cennym źródłem potasu (ponad 2 - 3 razy więcej niż w oborniku bydlęcym) jest gnojówka z żywokostu rosyjskiego (ogrodowego) Symphytum x uplandicum. Żywokost lekarski jest także stosowany, ale rosyjski charakteryzuje się szybszymi przyrostami liści i późniejszym rozwojem kwiatostanu.
Jest to roślina wieloletnia o bardzo mocnym wzroście, więc warto poświecić pod jej uprawę osobne miejsce w ogrodzie – u nas rośnie obok kompostownika, gdyż często dodajemy do pryzmy jako aktywatora. Żywokostem podlewamy latem regularnie uprawy pod folią, w gruncie i donicach (np. pomidory, papryki czy bakłażany) od czasu pokazania się na roślinach pierwszego kwiatka.
Jak używać gnojówek?
Nawóz naturalny (płynny czy stały) można używać do wszystkich roślin bez obawy przenawożenia i z czystym sumienie, gdyż ich produkcja i stosowanie nie przyczynia się do wyniszczania naszej planety. Generalnie zasada jest jedna:
- do roślin ze słabo rozwiniętym systemem korzeniowym używamy nawozu rozcieńczonego do koloru słabej herbaty. Podlewając nowo posadzone rośliny rozcieńczoną gnojówką natychmiast dodajemy im sił do prawidłowego wzrostu, a także wzmacniamy je - dzięki czemu będą w stanie lepiej radzić sobie z chorobami i szkodnikami,
- a do roślin z dobrze rozwiniętym systemem korzeniowym używamy roztworu rozcieńczonego do koloru normalnej herbaty. Takim mocniejszym roztworem nawozu podlewamy więc na przykład rośliny które rosną już w ogrodzie lub donicy już od kilku lat. Robimy to szczególnie w okresie ich kwitnienia i owocowania – wspomagamy je dostarczając roślinie dodatkowych składników pokarmowych, które w formie płynnej są bardzo łatwe do pobrania natychmiast.
Co jeszcze można zastosować?
Do wzmocnienia wszystkich roślin i to w każdej fazie wzrostu stosujemy także w formie oprysku tzw. Efektywne Mikroorganizmy czyli EM-y. Składają się one z ponad 80 różnych rodzajów mikroorganizmów zebranych i hodowanych w odpowiedni sposób. Do najważniejszych mikroorganizmów EM zalicza się bakterie kwasu mlekowego, drożdże i bakterie fotosyntetyczne. EM-y to probiotyki, które można zakupić w większości dobrych sklepów ogrodniczych oraz sklepów ze zdrową żywnością.